Foodbook#3 + motywacja!!!!

Witajcie!
Jak sam tytuł już podpowiada przychodzę do was z kolejnym postem typu co ja jem w ciągu dnia.
Od dwóch tygodni pracuję, więc mam stały plan dnia:)
Jak wiadomo uwielbiam planować swój czas i nienawidzę poczucia straconego czasu.
Dziś przedstawie wam jak wyglądał mój wczorajszy tj. (Poniedziałek) dzień pod względem posiłków.


Zaczęłam dzień od szklanki wody z cytryną.

Rano zjadłam owsiankę z bananem:)





Następnie obiad w pracy, czyli makaron brązowy z sosem pomidorowo-paprykowym




W międzyczasie zjadłam garść migdałów:)


Na kolację zrobiłam tosty z przepisu pochodzacego z książki pt. ,,Dieta bez pszenicy". 
Zjadłam je z dżemem niskosłodzonym.





Jeśli chodzi o mój dzien to jest to już wszystko wiem, wiem  mało jadam ale niestety nie mam czasu na więcej i szczerze nie czuję się głodna w ciągu dnia. 


Teraz czas na drugą część czyli motywacje dla was:)

Do lata zostało trochę ponad miesiąc a ty nadal stoisz w miejscu??
Patrzysz na swoje ciało i zastanawiasz się jak mogło tak bardzo zmienić się przez zimę??
Kochana nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem.
Miesiąc to wbrew pozorom calkiem sporo czasu m.in żeby wypracować u siebie rutynę picia wody co w sferze odchudzania pełni kluczową rolę. 
Zacznij od rozpoczęcia dnia szklanką ciepłej wody. 

Ciepła woda pobudzi twoj organizm i oczyści z toksyn zeszłej nocy. 

Rozpocznij powoli od rowerka lub dłuższego spaceru z psem. Nie potrzebujesz wiele aby twoja sylwetka wróciła do normy. 
Koniec z tanimi wymówkami pamiętaj, że twoje ciało musi wytrzymać z Tobą 24/7,więc warto sprawić mu przyjemność.
Więc podnieś tyłek z kanapy i korzystaj ze słońca na spacerze💪
Pozdrawiam;***

Komentarze

Popularne posty